Mój mężuś zadzwonił dzis rano, bo chciał mi zrobić niespodzianke i zabrać mnie na koncert kazika, bo podobno go lubie Nie znosze kazika i zdawało mi się, że on o tym wie. Miał okazję posłuchać tego co lubię.
WPHUB. 06.09.2021 07:54. Mąż jej nie wspiera? Szczere wyznanie Marianny Schreiber. 48. Nie cichną kontrowersje wokół udziału Marianny Schreiber, żony ministra PiS, w "Top Model". - Mąż mnie wspiera w wielu kwestiach, choć w tej niekoniecznie - powiedziała Schreiber w rozmowie z "Faktem". Marianna Schreiber zgłosiła się do programu
Myślałam, że Piotr wesprze mnie miłym słowem, doda otuchy albo po prostu przytuli, porozmawia. Ale on był tak zajęty sobą, że nawet nie zapytał o nowe stanowisko w pracy. Pojawiły się również problemy zdrowotne, na szczęście teraz już wiem, że to nie było nic poważnego, ale przez miesiąc zżerał mnie stres.
Poradnik psychologiczny. Mąż wyznawał miłość mojej przyjaciółce. Uważa, że to nie zdrada, bo do seksu nie doszło. Ekspertki odpowiadają Czytelniczkom. 09.11.2022. Zobaczyłam co i w jaki sposób pisze z moją 'przyjaciółką', jak wyznawał jej miłość, mówił jaka jest cudowna, piękna. (Fot. 123RF)
I jak mąż nie krzyczy „hura”, gdy opowiadasz mu o swoim planie, to znaczy, że będzie klapa. A on tylko nie krzyczy „hura”. Nie jest przecież tobą, nie wszystko rozumie, nie wszystko budzi jego entuzjazm. Czasami poczucie, że „nikt mnie nie wspiera” wynika z tego, że mnie samej/samego nie ma blisko mnie i po własne stronie.
Zapamiętaj mnie Nie zalecane na współdzielonych komputerach. Logowanie anonimowe. Mąż nie wspiera mnie po poronieniu Zarchiwizowany
Mówi się, że kobiety szukają mężczyzny podobnego do własnego ojca. Niestety u mnie jest podobnie. Mój tato uważa, że wszystko wie najlepiej a przy tym mnie nie wspiera. Proste przykłady: - moje świadectwa z paskiem - "miałaś fuksa". - pójście na prawko - "i tak nie zdasz". - dwa kierunki - "nie zdasz ani jednego".
Na pytanie, czy mnie kocha odpowiadał: nie wiem. Czy chce być z tamtą kobietą też odpowiadał: nie wiem. Wyprowadził się do swojej matki, ale spotyka się z tą kobietą co jakiś czas. Mówi mi, że mu mnie żal i przez wzgląd na mnie i naszą miłość nie wprowadza się do niej do domu. Ale mówi też, że do naszego domu nie wróci.
On nie odpowiedział lub zgrabnie zmieniał temat. Dzieje się tak bardzo często, kiedy mąż nie kocha żony. Trudno mówić o czymś, czego się nie czuje. Obserwuj sytuację. Jeżeli zachowanie mężczyzny się nie zmieni – musisz zacząć działać. Wszystko po to, by ratować swoje małżeństwo. 4. Nie wspiera Cię i nie jest z Ciebie
Chłopiec bał się obciąć swoje długie włosy, myśląc, że „tata nie pozna go z nieba”. 31 sierpnia 2022. Bobbie Thomas, mama chłopca, podzieliła się opowieścią o długich włosach swojego syna i ważnej decyzji, którą podjął. Miles zdecydował się obciąć swoje długie włosy. Wcześniej nie chciał tego robić, bojąc
GvXX7V. Zakładam, że nie chce Pani, by mąż nadal się wobec Pani tak zachowywał. Z tego względu jasno trzeba przekazać mu, że to, co robi jest przestępstwem z art. 207 KK i może grozić mu postępowanie karne. Jeśli z jakichś względów przedstawienie mu tej sprawy z tego punktu nie wchodzi w grę, proszę skontaktować z się z najbliższym Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej, Ośrodkiem Wsparcia dla Osób Doznających Przemocy lub inną placówką pomocy rodzinie. Tam dokładnie przeanalizuje Pani swoje możliwości i uzyska odpowiednią wiedzę o sposobach postępowania w tej sytuacji.
Partner nie mówi o swoich problemach i jest zamknięty w sobie. Wiele osób ma ten problem w związku. To powszechne zjawisko prowadzące do kłótni i oddalania się od siebie. Komunikacji nie należy bowiem które unikają opowiadania o swoich problemach pokrywają się nieprzejrzystą skorupą, przez którą nikt i nic nie jest w stanie się przebić. Do tego dochodzą często defensywne reakcje. Próby zbliżenia się kończą się fiaskiem i dochodzi jedynie do niepotrzebnych czasem składa się to na nieprzyjemne, bolesne doświadczenie. Gdy zawodzi komunikacja, upada też zaufanie, intymność i inne filary relacji. To poważny problem, któremu warto się bliżej przyjrzeć. Czemu partner nie mówi o swoich problemach? “Nic mi nie jest, zostaw mnie w spokoju”. To zwykle słyszymy od partnera, gdy próbujemy się dowiedzieć, co go trapi. Takie reakcje i zachowania prowadzą do niezrozumienia i cierpienia. Dobra komunikacja to podstawa udanej relacji. Jednak gdy się zakochujemy trudno o “pełen pakiet” od samego początku. Mowa o kompletnym zestawie w postaci inteligencji emocjonalnej, empatii, zrozumienia i i komunikacji. W czym rzecz? Dlaczego niektórzy nie chcą dzielić się swoimi uczuciami i zmartwieniami? Przeanalizujmy to. Defensywna osobowość Znana teoria Johna Gottmana odnosi się do czterech jeźdźców apokalipsy. Po czterech dekadach prac jego ekipa przebadała ponad 3000 par. Na tej podstawie ustalono, że jednym z największych problemów w relacjach jest defensywna komunikacja. Odcinanie się, wycofywanie, brak szacunku w reakcji na zmartwienia drugiej osoby to czynniki utrudniające adaptację. Dlaczego więc ludzie się tak zachowują? Za defensywnością stoi niepewność i zakładanie, że druga osoba nas nie zrozumie. Często dochodzi do tego skumulowana frustracja i nieprzepracowane problemy. Strach przed zranieniem i okazywaniem słabości Dlaczego partner nie mówi o swoich problemach? Może boi się okazywać słabość. Obecnie dużo mówi się o podatności na zranienie. Ludzie czują, że poprzez mówienie o swoich problemach odsłaniają się i stają się bezbronni wobec możliwych ataków. Słabe kompetencje emocjonalne i komunikacyjne Problemy komunikacyjne zwykle mają swoje źródło w dzieciństwie. Rodzina przekazuje nam kompetencje takie jak zarządzanie emocjami, zaufanie, empatia i zdolności konwersacyjne. Gdy dorastamy w otoczeniu, które zaniedbuje nasze potrzeb emocjonalne i nie oferuje wsparcia, problemy wloką się za nami przez całe dorosłe życie. Trudno jest dzielić się swoimi przemyśleniami i potrzebami z innymi, gdy nie było nam to umożliwiane od samego początku. Brak zaufania i wiary w bycie rozumianym Innym czynnikiem sprawiającym, że ludzie nie mówią o swoich emocjach może być zakładanie, że nikt ich nie zrozumie. Takie myślenie prowadzi do zamykania się w sobie i braku zaufania oraz wiary w innych. Co robić, gdy partner nie mówi o swoich problemach? Jeśli w związku panuje defensywna atmosfera, brak zaufania i trudności z komunikacją, relacja zaczyna podupadać. Komunikacja to nie tylko codzienne rozmowy. Związek nie bazuje na wymianie przyziemnych komunikatów na temat powierzchownych spraw. Komunikacja to zagłębianie się w emocje, zmartwienia i potrzeby. To otwieranie się na drugą osobę w autentyczny sposób, wzajemne zrozumienie i dzieleni się. To więcej niż filar, to psychologiczna tkanka. Co więc robić, gdy jej brakuje? Jak reagować, gdy partner nie mówi o swoich problemach? Doktor Victor Harris z uniwersytety na Florydzie przeprowadził badanie podsumowujące strategie na rzecz poprawy komunikacji w związku. Można oczywiście założyć, że problemem jest druga osoba, ale warto pamiętać, że trudnościom trzeba przeciwstawiać się razem. Przyjrzyjmy się możliwym strategiom. Unikajmy presji. Dajmy znać partnerowi, że jesteśmy obok i wspieramy go. Miłość to dzielenie się, a nie osądzanie czy krytykowanie. Warto przypomnieć partnerowi, że komunikowanie swoich zmartwień nie jest oznaką słabości. Dzielenie się przemyśleniami to aspekt psychologiczny wzmacniający i wzbogacający więź. Zamykanie się w sobie niszczy związek. Dobrze jest znaleźć odpowiedni moment na rozmowę, by partner był zrelaksowany i receptywny. W konwersacji lepiej unikać bezpośrednich pytań. Oto przykład wstępu do rozmowy: “zauważyłam, że jesteś ostatnio zmartwiony. Pewnie coś cię trapi. Wiedz, że możesz się tym ze mną podzielić. Wspieram cię”. Podsumowując, są to skomplikowane sytuacje, przy których wysiłki bywają bezowocne. Komunikacja w związku to podstawa jego funkcjonowania. Warto pracować nad tym aspektem. To może Cię zainteresować ...
Badania pokazują, że masz mniejszą szansę na zawodowy sukces, jeśli Twój partner Cię nie wspiera i nie ma cech, które pozwolą Ci na osiągnięcie poczucia bezpieczeństwa. Intuicyjnie to przeczuwamy – w końcu budowanie zawodowej pozycji i biznesu to nieskończone źródło stresu, ryzyko wystawiania się na krytykę i konieczność funkcjonowania w realiach konkurencji. Jeśli po zamknięciu drzwi własnego domu pojawia się nowy wymiar konkurencyjności i konieczność walki – trudno znaleźć siłę i spokój, by poradzić sobie z wyzwaniami stricte zawodowymi. Tylko skąd wiedzieć, jak okazywać wsparcie, skoro nikt nas tego nie uczy? Jedną z głównych przyczyn naszego zainteresowania pracą nad partnerską relacją była niepokojąca obserwacja otoczenia i realnego wpływu relacji na poziom życia, rozwój osobisty, zawodowy i samoocenę. Kobiety, które mimo potencjału i talentu zawsze pozostawały w cieniu męża i dzieci. Mężczyźni z ogromną wiedzą i doświadczeniem, którzy przez całe życie tkwili w pracy poniżej oczekiwań – ze strachu przed zmianą lub z powodu kompleksów. Nieukrywany niepokój partnera, kiedy zaczynasz się intensywnie rozwijać lub gdy Twoje dochody rosną nieporównywalnie szybciej. Środowisko najbliższej relacji zaraz po doświadczeniach z dzieciństwa i okresu dojrzewania kształtuje nasze poczucie własnej wartości i na przygotowanym przez rodzinę płótnie pisze dalszą część tej historii – oczywiście z naszym żywym udziałem. Bo wybór partnera i codzienna praca nad relacją to jedne z najważniejszych decyzji rzutujących na rozwój zawodowy i osiągnięcie sukcesu. To przedmiot, którego brakuje w niemal wszystkich szkołach i uczelniach biznesowych na partnera a zawodowy sukces Jedną z moich ulubionych anegdot jest historia opowiadana przez Michelle Obamę, kiedy to pewnego razu wybrali się z mężem do restauracji. Właściciel lokalu poprosił Michelle o rozmowę w cztery oczy, przez chwilę dyskutowali. Kiedy Barack Obama zapytał, o co chodziło – Michelle odpowiedziała, że to kolega ze szkoły, który kiedyś się w niej podkochiwał.– Widzisz, gdybyś za niego wyszła, byłabyś teraz właścicielką restauracji – odparł mąż. – Nie, Barack. Gdybym za niego wyszła, on teraz byłby prezydentem. Uśmiecham się za każdym razem, kiedy przypominam sobie tę historię – oczywiście samo wsparcie nie wystarczy. Praca własna, pomysł, doświadczenie, odrobina szczęścia, autopromocja – bez tych elementów trudno będzie o zbudowanie biznesu na solidnych podstawach. Ale zdrowe, wspierające relacje dają nam przestrzeń i fundamenty dla tej konstrukcji. Sheryl Sandberg, szefowa operacyjna Facebook Inc., w książce „Lean in. Włącz się do gry” pisze: „najważniejszą decyzją ZAWODOWĄ, jaką musi podjąć kobieta, jest to, czy będzie miała życiowego partnera i kto nim będzie.” Co nam mówią badania? Z badania Pameli Stone i Meg Lovejoy z 2004 r.* wynika, że w 2/3 przypadków głównym czynnikiem podjęcia decyzji o rezygnacji z pracy przez kobiety byli… mężowie. Bo ktoś musiał wypełnić rodzicielską lukę. Jak pisze o tym badaniu prof. Joan Williams: – Podczas gdy kobiety prawie jednogłośnie opisywały swoich mężów jako wspierających, mówiły też, że ci sami mężowie nie chcieli zmieniać swoich harmonogramów pracy ani zwiększyć udziału w opiece nad dziećmi. Z kolei w badaniu absolwentów Harvard Business School ponad połowa mężczyzn wyraziła oczekiwanie, że ich kariera będzie miała pierwszeństwo przed karierą żony, z kolei prawie żadna kobieta nie liczyła, że jej kariera będzie na pierwszym miejscu. Na polskim gruncie tego rodzaju badań nadal brakuje, ale obawiam się, że wyniki byłyby jeszcze bardziej rażące. W 5-letnim badaniu przeprowadzonym na próbie 5000 osób przez Washington University w St. Louis dowiedziono, że istnieją cechy partnerów, które wpływają na skuteczność w obszarze zawodowym – na wzrost satysfakcji z pracy, lepsze zarobki, awans. To sumienność, dobra organizacja, wytrwałość i zdolność działania zadaniowego – czyli jednym słowem: wsparcie. Budowanie poczucia bezpieczeństwa w drobnych, codziennych sprawach, które są podstawą funkcjonowania człowieka i nas uczy okazywania wsparcia w związku? Oczywiście systemowo nikt. Uczymy się poprzez konfrontację (naśladownictwo lub przeciwstawianie się) z wzorcami rodzinnymi. Umiejętność, która jest kluczowa w budowaniu relacji, w rozwoju osobistym, zawodowym, w kształtowaniu poziomu i jakości życia jest konsekwentnie pomijana przez system szkolnictwa zawodowego i wyższego. Nawet w najlepszych w Polsce uczelniach biznesowych próżno szukać warsztatów z budowania relacji partnerskiej. Jeżeli jednak podejmiemy próbę codziennej pracy nad relacją dziś – jest szansa, że nasze dzieci otrzymają wzorce, które zaoszczędzą im sporo czasu, rozterek i pokażą nowy wymiar rozwoju, mając przed oczami zdrową, wspierającą relację. 5 podstawowych zasad codziennego wsparcia w rozwoju zawodowym partnera Partner nie jest Twoim konkurentem – konkurencja w związku niszczy życzliwość i tworzenie wspólnoty Związek może być źródłem inspiracji dla Ciebie – pod warunkiem, że oboje się rozwijacie, zmieniacie, rośniecie. Rozwój partnera może być też Twoim rozwojem Jeśli czujesz, że rozwój partnera negatywnie wpływa na Twoją samoocenę i powoduje zazdrość – pilnie skorzystaj z pomocy z psychoterapeuty, to pomoże Ci pozbyć się toksycznych uczuć i znaleźć lepszą perpektywę Rozmowa i życzliwa komunikacja to najlepsze sposoby radzenia sobie z trudnymi emocjami Każdy z nas się boi, że nie radzi sobie wystarczająco dobrze, każdy ma obawy i każdy potrzebuje wsparcia – nawet jeśli sprawia wrażenie, że ze wszystkim świetnie sobie radzi. Pamiętaj o tym – słabości czasem nie widać na pierwszy rzut oka. A jakie są Wasze doświadczenia – czy wsparcie partnera wpływa w zauważalny sposób na Wasze wyniki zawodowe? Podzielcie się z swoimi spostrzeżeniami! * Pamela Stone, Meg Lovejoy, Fast-Track Women and the “Choice” to Stay Home: Was gorąco do udostępniania tego artykułu i śledzenia nas na Facebooku i Instagramie. Do przeczytania kolejnym razem :-) Przeczytaj poprzedni artykuł: Firma rodzinna – oto 7 zagrożeń pracy z życiowym partnerem