Zakrzepica często rozwija się po cichu i przez długi czas może nie dawać żadnych objawów. A gdy te już się pojawią, łatwo je przypisać innym chorobom, a nawet kontuzji. Tymczasem skutki zatoru w żyłach mogą być bardzo poważne, a nawet tragiczne - z powodu zakrzepu może dojść nawet do zgonu.
Tak zwana "antykoncepcja ultralekka" to pigułki antykoncepcyjne o obniżonej dawce hormonów. Ich skuteczność jest taka sama, jak antykoncepcji standardowej (wskaźnik Pearla 0,24), ale oprócz zmienionego składu różni jest schemat przyjmowania - tabletki stosuje się w sposób ciągły, bez 7-dniowej przerwy pomiędzy opakowaniami.
antykoncepcja - przetłumacz na angielski za pomocą słownika polsko-angielskiego - Cambridge Dictionary
Czy u pacjentek po epizodzie zatorowości płucnej lub zakrzepicy żył głębokich można stosować antykoncepcję hormonalną lub hormonalną terapię zastępczą? Antykoncepcja po epizodzie ŻChZZ - Wywiady - Ekspert - Choroba zakrzepowo-zatorowa - Medycyna Praktyczna dla lekarzy
Blizna po cesarce to 'pamiątka' po porodzie operacyjnym. Choć dla wielu kobiet może być ona powodem do kompleksów, to warto wiedzieć, że odpowiednia pielęgnacja blizny po cesarce, może przyczynić się do znacznego zmniejszenia jej widoczności. Dowiedz się, jak postępować z blizną po cesarskim cięciu i jakie są sposoby jej pielęgnacji.
Antykoncepcja, zwana również kontrolą narodzin lub kontrolą płodności – zbiór metod lub środków służących zapobieganiu ciąży [1]. Planowanie, udostępnianie i stosowanie antykoncepcji nazywane jest planowaniem rodziny [2] [3]. Bezpieczny seks, w tym stosowanie męskich lub żeńskich prezerwatyw, może również uchronić przed
Antykoncepcja po cc. Przez Truskawk, Październik 20, 2021 w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog. Polecane posty. Truskawk 0 Truskawk
I jeśli chce zmazać grzech, powinien oddać tę sumę, z procentem, na kościół. Pośmialiśmy się, a Staszek wrzucił banknot do skarbony. Ja dałem mu rozgrzeszenie. Na tle spowiedzi wielu innych ludzi wyglądał na człowieka niemal bezgrzesznego. Spokojnego i pogodzonego z rolą, jaką przeznaczył mu do odegrania Bóg. Fasada. Iluzja
Od redakcji: w związku z artykułem Metody antykoncepcyjne i kwestie związane z menopauzą – aktualizacja danych naukowych opublikowanym w numerze 5/2020 „Medycyny Praktycznej Ginekologii i Położnictwa” pragniemy uściślić, że zgodnie z aktualną charakterystyką produktu leczniczego dla Levosert (zatwierdzoną 09.09.2020 r.) produkt ten został zarejestrowany do stosowania
Potem wyszła za mąż, urodziła i wychowała troje dzieci. Doczekała się wnuków. Raz, przed chrztem pierwszego dziecka, poszła do spowiedzi, aby wyznać ten grzech. Czytaj także: Wyznanie papieża Franciszka: „Boję się rygoryzmu” Ledwo zaczęła, po drugiej stronie kratki konfesjonału wyczuła panikę pomieszaną z wrogością.
R4Jt. Połóg po cc - zalecenia po cesarskim cięciu Pierwsze dni po cesarskim cięciu są trudne - zwłaszcza pierwsze trzy-cztery dni wiążą się z bólem, krwawieniem i innymi dolegliwościami. Sprawdź, czego możesz się spodziewać w połogu po cesarskim cięciu, jaką stosować dietę po cesarce i jak szybciej wrócić do formy. Pierwsze dni po cesarce nie należą do najłatwiejszych. Rana po cieciu boli i ciągnie, więc masz problemy ze wstawaniem z łóżka, a nawet z poruszaniem się. Do tego dochodzą inne typowe dla każdego połogu objawy - krwawienie z dróg rodnych, ból brodawek po pierwszym przystawianiu do piersi, zmęczenie i brak snu. Zobacz, jak wyglądają pierwsze dni po cesarce i jak przebiega połóg po cesarskim cięciu. Spis treściPołóg po cesarskim cięciu - skutki operacjiSkutki znieczulenia po cesarskim cięciuPielęgnacja rany po cesarcePas po cesarskim cięciuAktywność fizyczna po cesarceKarmienie piersią po cesarskim cięciuToaleta po cesarceDieta po cesarceHigiena intymna po cesarceOpieka nad kobietą po cesarskim cięciu 5 rzeczy, których nie wiesz o połogu Połóg po cesarskim cięciu - skutki operacji Choć cesarskie cięcie jest dziś znacznie mniej inwazyjne niż kiedyś, musisz pamiętać, że to jednak operacja chirurgiczna brzucha. Będziesz się więc czuła po niej gorzej niż po normalnym porodzie siłami natury: bardziej osłabiona, bezradna, wymagająca pomocy. Bo oprócz normalnych poporodowych objawów, takich jak obfita, krwista wydzielina z dróg rodnych, bolesne zwijanie się macicy czy kłopoty z wypróżnianiem, dodatkowo musisz sobie radzić z raną na brzuchu, która na początku mocno utrudnia normalne funkcjonowanie. Poza tym mogą dawać ci się we znaki skutki znieczulenia. Wszystko, co warto wiedzieć o połogu po cesarskim cięciu, pogrupowaliśmy w bloki tematyczne. Jeśli masz zaplanowany taki poród, ta wiedza na pewno ci się przyda. Czytaj: Wyprawka dla mamy, czyli 8 rzeczy niezbędnych po porodzie Powrót do formy po porodzie - różnice po cesarce i porodzie naturalnym Skutki znieczulenia po cesarskim cięciu Jeśli miałaś znieczulenie ogólne, po wybudzeniu mogą męczyć cię nudności i wymioty, a także ból głowy i gardła. Będziesz czuła się mocno osłabiona. W płucach będzie zalegać wydzielina, którą trzeba usunąć, bo w przeciwnym razie może wywołać infekcję dróg oddechowych. Niestety, odkasływanie czy energiczne wydmuchiwanie powietrza powoduje napinanie się brzucha i ból rany pooperacyjnej. Aby go zmniejszyć, możesz podczas kasłania delikatnie przyciskać do brzucha miękką poduszkę i pochylić się do przodu. Dobrą metodą pozbycia się wydzieliny z płuc jest również wciągnięcie brzucha, a następnie gwałtowny wydech z głośnym „pfuuuf”. Po znieczuleniu podpajęczynówkowym możesz czuć zimno, drżenie ciała lub uczucie bezwładności w nogach, a także silny ból głowy. By zapobiec temu bólowi, staraj się nie unosić głowy przez 3–4 godziny po operacji. Czytaj: Ile można mieć cięć cesarskich? Babcine rady, czyli pielęgnacja niemowlęcia dawniej i dziś. Zobacz, co się zmieniło! Pielęgnacja rany po cesarce Świeża rana po cesarskim cięciu może być zaopatrzona opatrunkiem, choć obecnie nie zawsze się go zakłada. Na początku staraj się nie moczyć rany – podczas pierwszej kąpieli spróbuj zabezpieczyć ją ręcznikiem. Po zdjęciu opatrunku ranę należy delikatnie przemywać wodą z niewielką ilością żelu do mycia ciała – najlepiej hipoalergicznego – i osuszać jednorazowym ręcznikiem. Rób to 2–3 razy dziennie, a jeśli się mocno pocisz, nawet częściej. Dobrze by było, aby przy pierwszych kąpielach pod prysznicem ktoś ci pomagał, czasem trzeba bowiem unieść powłoki brzucha w górę, by mieć dobry dostęp do rany. Miejsce cięcia staraj się jak najczęściej wietrzyć i nie urażać go przez noszenie źle dobranej bielizny poporodowej. Noś więc wysokie majtki ściągające po cesarce – z bawełny lub specjalne poporodowe. Pojawienie się wycieku z rany (osocze i trochę krwi), zwłaszcza w pierwszych dniach, jest objawem normalnym. Ranę warto spryskiwać preparatem z oktenidyną albo przecierać preparatem z szerokim spektrum biobójczym, aby przyspieszyć gojenie. Bezpośrednio po operacji rana będzie dość bolesna – przez 2–3 dni możesz przyjmować środki przeciwbólowe (ketonal, ibuprofem, paracetamol). Aby nie utworzył się bliznowiec (nieładne zgrubienie po cesarskim cięciu), warto stosować maść wygładzającą. Można to robić po zdjęciu szwów, jeśli w miejscu rany nie ma odczynu zapalnego. Dobrze robi też naświetlanie lampą solux. Rana powinna się zagoić po 4–6 tygodniach od porodu. Najpierw będzie czerwona, potem różowa, a w końcu stanie się nieco jaśniejsza od skóry. Gdybyś jednak zauważyła, że ponownie czerwienieje, robi się opuchnięta czy sączy się z niej ropa – zgłoś się do lekarza. Zrób tak również wtedy, gdy poczujesz większy ból w jednym miejscu rany i zauważysz, że robi się tam wybrzuszenie lub siniak. Czytaj: Blizna po cesarskim cięciu: jak wspomóc proces gojenia? Jak pozbyć się blizny po cesarce? Zobacz jak wygląda blizna po cesarskim cięciu: Pas po cesarskim cięciu Jeśli masz zaplanowane cesarskie cięcie, warto już przed porodem kupić pas pooperacyjny na brzuch, który bardzo ułatwi funkcjonowanie z bolesną raną. Taki pas można zakładać już w drugiej, trzeciej dobie po operacji (na kilka godzin dziennie), powinien zakrywać brzuch i miejsce nacięcia. Pas brzuszny jest zrobiony z tkaniny przepuszczającej powietrze i nie utrudnia gojenia się rany, a nawet je przyspiesza, stabilizując mięśnie i skórę w tej okolicy. Jego noszenie zapobiega rozejściu się rany, wystąpieniu przepukliny pooperacyjnej, ułatwia wykonywanie ćwiczeń. A przede wszystkim bardzo ułatwia poruszanie się: dzięki niemu każdy ruch będzie mniej bolesny, a ty będziesz się czuła pewniej z zabezpieczonym miejscem cięcia. Pas po cesarce wzmacnia też plecy i wymusza wyprostowaną postawę. Nie należy go jednak nosić zbyt długo, aby mięśnie się nie rozleniwiły. Nie należy mylić pasów pooperacyjnych po cesarskim cięciu z tzw. wyszczuplającymi pasami poporodowymi, których noszenie ma jakoby zapewnić szybko smukły brzuch. Jak działą pas poporodowy? Aktywność fizyczna po cesarce Gdy tylko przestanie działać znieczulenie i będziesz mogła wstać, pielęgniarki będą cię zachęcać do ruchu. Aktywność fizyczną po cesarce i robienie pierwszych kroków powinnaś rozpocząć nawet po 6–8 godzinach. To bardzo ważne, aby rekonwalescencja po porodzie nastąpiła najszybciej jak to możliwe. Możesz zacząć od poruszania stopami jeszcze w łóżku – kręcąc kółeczka (ale bez unoszenia nóg), uruchomisz krążenie w nogach. Pomaga to zapobiec zatorom naczyniowym i zakrzepicy żył głębokich. Wstawanie i chodzenie zapobiega również powstawaniu zrostów i poprawia perystaltykę jelit, ułatwiając wypróżnienie. Ruch przyspiesza także proces oczyszczania macicy. Gdy będziesz wstawać pierwszy raz będziesz potrzebować opieki po cesarce, poproś o pomoc położną lub męża, bo może ci się kręcić w głowie: najpierw usiądź na łóżku, a dopiero po chwili spróbuj wstać i powoli przespaceruj się po sali czy korytarzu. Pierwsze kroki mogą być bolesne. Możesz się odruchowo garbić, ale staraj się tego nie robić: będzie ci, wbrew pozorom, znacznie wygodniej w pozycji wyprostowanej. Oszczędzaj mięśnie brzucha. Przynajmniej przez okres połogu nie powinnaś dźwigać niczego, co waży więcej niż twoje dziecko albo znajduje się poniżej poziomu twojego brzucha. Jeśli chcesz wziąć dziecko na ręce, nie schylaj się, tylko podnoś je z poziomu stołu (albo przewijaka) – wtedy wykorzystasz mięśnie ramion, a nie brzucha. Przy schylaniu się nisko, aby po coś sięgnąć, nie zginaj się w pasie, tylko uginaj kolana, pozostawiając wyprostowane plecy. Unikaj również chodzenia po schodach. Jeśli nie będziesz przestrzegać tych wszystkich zaleceń, twoje mięśnie miednicy mniejszej i więzadła macicy mogą już nigdy nie powrócić do stanu poprzedniej elastyczności. Czytaj: Przyczyny i objawy zrostów po cesarce Połóg patologiczny: problemy okresu połogu Karmienie piersią po cesarskim cięciu Nie daj sobie wmówić, że karmienie piersią po cesarskim cięciu jest przeciwwskazane, bo to nieprawda. Staraj się jak najwcześniej przystawić dziecko do piersi, choćby na kilka minut. Wczesne rozpoczęcie karmienia piersią jest bardzo ważnym czynnikiem udanej laktacji. Ideałem jest kontakt „skóra do skóry” i rozpoczęcie karmienia piersią w pierwszej godzinie życia dziecka, ale po cesarskim cięciu rzadko kiedy jest to możliwe. Wczesnemu karmieniu sprzyja znieczulenie przewodowe (podpajęczynówkowe), a nie ogólne. Jeśli więc miałabyś wybór, decyduj się na to pierwsze. Pierwszy pokarm, czyli siara, jest szczególnie ważny dla dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie. Skóra i przewód pokarmowy takiego noworodka nie miały bowiem okazji przyswojenia flory bakteryjnej z kanału rodnego mamy, co jest ważne dla budowania odporności dziecka. Dzięki spożywaniu bogatej w substancje odpornościowe siary te straty zostają zniwelowane. Jeśli dziecko nie chce ssać lub będzie oddzielone od ciebie, odciągaj swój pokarm. By utrzymać laktację, należy ściągać mleko co 2–3 godziny (minimum 8 razy na dobę). Na początku będą to minimalne ilości – jest to normalne i nie należy się tym zrażać. Karm w takiej pozycji, aby dziecko nie leżało na miejscu cięcia. Czytaj: Jak zwiększyć laktację? Toaleta po cesarce Zaraz po operacji mocz będzie odprowadzany za pomocą cewnika, ale gdy będziesz gotowa do wstania na nogi, położna usunie cewnik z pęcherza. Wtedy po raz pierwszy po cesarce możesz samodzielnie skorzystać z toalety i robić siusiu. Najlepiej wejdź pod prysznic – tam nie musisz siadać (co oszczędza brzuch), a poza tym możesz polać krocze wodą, co bardzo ułatwia oddanie moczu. Na początku bowiem mogą być problemy z oddawaniem moczu – podobnie jak po porodzie naturalnym. Dieta po cesarce Zaparcia i gazy po cesarce to bardzo częsty problem. Na pytanie co można jeść po cesarce? Odpowiedź brzmi: nic, do czasu podjęcia czynności przez jelita. Później dostaniesz kleik. Możesz mieć problemy z wypróżnieniem po porodzie, a także obawy, że podczas parcia brzuch ci się „rozpadnie”, ale spokojnie: to tylko działanie twojej wyobraźni. Gdy twoja dieta po cesarce wróci do normy i będziesz normalnie jeść (zwykle w trzeciej dobie), zadbaj o to, by w twoim menu był błonnik (suszone śliwki, jabłka, otręby). Jeśli nie wypróżnisz się po 5 dniach, zastosuj czopek przeczyszczający. Wzdęcia po cesarce mogą powodować bóle brzucha. Pomóc ci wtedy może: łagodny masaż strumieniem wody z prysznica, częsta zmiana pozycji i... kołysanie się w bujanym fotelu. Higiena intymna po cesarce Chociaż nie rodziłaś drogami natury i krocze po porodzie nie jest naruszone, w twojej macicy dzieje się to samo, co w trakcie połogu po porodzie fizjologicznym. A więc pojawiają się odchody i będzie to trwało, dopóki nie zagoi się rana w macicy. Początkowo wydzielina jest krwista (4–7 dni), potem różowawa, brązowa, a w końcu śluzowa. Powinna zaniknąć po 4–6 tygodniach. Używaj w tym czasie bawełnianych podpasek i zmieniaj je jak najczęściej, nawet co 2 godziny. Te pierwsze powinny być duże i chłonne – najlepsze są specjalne podkłady lub podpaski poporodowe. Nie stosuj tamponów. Krocze przemywaj przynajmniej 3–4 razy dziennie, najlepiej pod bieżącą wodą, stosując delikatny, hipoalergiczny płyn do higieny intymnej. Opieka nad kobietą po cesarskim cięciu Nie rób z siebie bohaterki i zadbaj o pomoc po porodzie. Najlepiej poproś o to rodzinę. Już w szpitalu powinien ci towarzyszyć mąż, partner czy inna osoba, bo na pielęgniarki nie zawsze można liczyć, a nawet przystawienie dziecka do piersi może być dla ciebie sporym wyzwaniem. Jeśli jest możliwość, aby partner „pomieszkał” z tobą na oddziale (odpłatnie), warto to rozważyć. W domu także nie rzucaj się od razu w wir codziennych zajęć. Musisz się oszczędzać, więc zapomnij o sprzątaniu, gotowaniu czy prasowaniu – to wszystko powinien wziąć na siebie ktoś inny. Przypominamy, że mąż może wziąć zwolnienie lekarskie na opiekę nad żoną po cesarskim cięciu (do 14 dni). Ojcu dziecka przysługuje też urlop ojcowski. Czy wiesz, jakie masz prawa na porodówce? Pytanie 1 z 10 Czy w porodzie rodzinnym może uczestniczyć przyjaciółka? nie, w porodzie rodzinnym z definicji uczestniczyć może mąż nie, może to być wyłącznie osoba z rodziny tak, może miesięcznik "M jak mama"
Jan Paweł II uczy, że Kościół uznał „za moralnie niedopuszczalne takie praktyki, jak: antykoncepcja, bezpośrednia sterylizacja, masturbacja, współżycie przedmałżeńskie, stosunki homoseksualne, a także sztuczne zapłodnienie” (Veritatis splendor, 47). Czy możemy godzić się na zło, które zostało potępione przez Ojca Świętego, największy autorytet w dziedzinie moralności? W swoich dokumentach (orędziach, encyklikach i adhortacjach) Jan Paweł II aż dziesięciokrotnie wspomina o antykoncepcji. Za każdym razem ocenia ją negatywnie – jako zło, niedopuszczalne zarówno z punktu widzenia moralności, jak i relacji małżonków z Bogiem. Nie zważając na rozwijające się i akceptowane w świecie trendy, papież napisał: „Jest zatem moralnie niedopuszczalna taka polityka regulacji urodzin, która zachęca lub wręcz zmusza do stosowania antykoncepcji lub dokonywania sterylizacji i aborcji” (Evangelium vitae, 91). Szkoda tylko, że tymi słowami nie przejęli się ci wszyscy politycy, którzy „zaliczyli” wizytę u Papieża, a mimo to na siłę „uszczęśliwiają” całe społeczeństwa środkami antykoncepcyjnymi, destruktywnymi dla rodziny i ładu moralnego. „Nie można zaprzeczyć, że również środki społecznego przekazu biorą często udział w tym spisku [przeciwko rodzinie i życiu], utwierdzając w opinii publicznej ową kulturę, która uważa stosowanie antykoncepcji, sterylizacji, aborcji, a nawet eutanazji za przejaw postępu i zdobycz wolności, natomiast postawę bezwarunkowej obrony życia ukazują jako wrogą wolności i postępowi” (Evangelium vitae, 17). Pod wpływem tej kampanii, ciągle powtarzanych sloganów i wypaczonej opinii „większości”, niestety, małżonkowie często ulegają presji otoczenia i stosują antykoncepcję, zagłuszając głos własnego sumienia. Jednak moralne zło jest moralnym złem – i pozostaje takowym niezależnie od tego, co na ten temat piszą media. Małżeństwo stosujące antykoncepcję skazuje siebie na wpływ szatana, który chętnie zajmuje miejsce Boga tam, gdzie człowiek godzi się na zło. Zamykając sobie drogę do stanu łaski uświęcającej, małżonkowie nie mogą w pełni korzystać z mocy Ducha Świętego, umacniającego więzi międzyludzkie, a szczególnie więzi w rodzinie. Budując pomiędzy sobą sztuczne bariery w tak intymnej sferze jak pożycie małżeńskie, nieuchronnie wznoszą bariery duchowe, zamykając się na siebie nawzajem i na wolę Boga. Prowadzi to do grzechu sprzeciwiania się woli Bożej również w innych dziedzinach życia, a „skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć” (Jk 1, 15). Z całej teologii ciała Jana Pawła II wynika, że moralne zło antykoncepcji należy traktować jako grzech ciężki, z którego małżonkowie powinni się spowiadać, podejmując postanowienie odrzucenia tych środków. Oznacza to, że spowiedź, w której małżonkowie nie przyznali się do grzechu antykoncepcji, jest nieważna, a Komunia po takiej spowiedzi jest świętokradztwem. Czy po to Jezus umarł za nasze grzechy, byśmy w grzechach trwali? Biblia mówi: „Nie oddawajcie też członków waszych jako broń nieprawości na służbę grzechowi, ale oddajcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia, i członki wasze oddajcie jako broń sprawiedliwości na służbę Bogu. Albowiem grzech nie powinien nad wami panować” (Rz 6, 13-14); „W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą” (2 Kor 5, 20-21). Jeśli więc chcemy pojednać się z Bogiem i trwać w stanie łaski uświęcającej, powinniśmy zrezygnować z grzechu antykoncepcji. Powinniśmy przestać wspierać przemysł antykoncepcyjny, ściśle powiązany z przemysłem pornograficznym, prostytucją oraz przemysłem aborcyjnym. Płacąc za każdy środek antykoncepcyjny, stajesz się współuczestnikiem handlu kobietami, produkcji pornografii i zabijania nienarodzonych dzieci. Chcesz za to wszystko odpowiadać przed Bogiem? Dobrze się zastanów... Jedna z naszych czytelniczek napisała: „Jestem młodą żoną i matką. Od jakiegoś roku zaczęłam zmieniać swoje życie, starając się żyć modlitwą i poznawaniem Boga, by dzięki Niemu zmieniać się na lepsze. Wokół mnie jest wiele osób, które nie zdają sobie sprawy z tego, co robią, tak jak ja kiedyś. Stosują antykoncepcję i w ogóle się z tego nie spowiadają, nie uważają, że to grzech. Niektórzy nawet twierdzą, że im ksiądz powiedział, że nie muszą się z tego spowiadać”. Faktem jest, że w Dekalogu nie zawarto zakazu stosowania antykoncepcji – jednak w sposób oczywisty antykoncepcja jest przeciwna zamysłowi Bożemu. Niszczy ona nie tylko fizyczną płodność, ale godzi w „święte świętych” jedności małżonków, którzy mają, według planu Bożego, stanowić jedno ciało. „We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane” (Hbr 13, 4). Nie kalajmy więc naszego łoża małżeńskiego, tego sanktuarium jedności małżeńskiej i życia rodzinnego, środkami antykoncepcyjnymi, przeciwnymi naturze i zamysłowi Bożemu. Zdobądźmy się na rozumną i dobrowolną współpracę z Bogiem na drodze stosowania metod rozpoznawania płodności. Podejmijmy wysiłek i powiedzmy grzechowi stanowcze „nie!”. Mirosław Rucki Miłujcie się! 2/2010
Na post dziennikarki Anki Grzybowskiej zareagowało kilkanaście tysięcy kobiet potraktowanych przez znanego lekarza podobnie - poniżanych, obrażanych, bojących się o zdrowie i życie swoje i swoich nienarodzonych dzieci, skazanych na rodzenie dzieci z poważnymi wadami. Wszystkie z przerażeniem wspominają kontakty z profesorem i jego kontrowersyjne decyzje tłumaczone religijnymi przekonaniami. Co ma cesarskie cięcie do katolicyzmu i grzechu pierworodnego i skąd to zmuszanie do rodzenia siłami natury? - pyta dziennikarka Anka Grzybowska w swoim poście na Facebooku, który wywołał burzę. Pojawiło się pod nim setki komentarzy, a ona sama otrzymała setki maili od kobiet, matek córek, które miały wątpliwą przyjemność rodzić pod okiem profesora Chazana. Do podzielenia się wspomnieniami z własnego porodu dziennikarkę skłoniły 12. urodziny jej syna, Wojtka, który przyszedł na świat w szpitalu im. Świętej Rodziny przy ul. Madalińskiego w Warszawie, w którym prof. Chazan był dyrektorem. Cierpienie w imię grzechu pierworodnego - Co, pani redaktor? Myśli pani, że będzie miała pani jakieś specjalne traktowanie, tak? Poród siłami natury jest najlepszy i dla pani i dla dziecka. Dzieci rodzone przez cesarkę nie mają więzi z matką. Pani zdaje się jest po rozwodzie, a dziecko jest innego ojca, tak? Za swoje grzechy trzeba płacić! - skomentował konieczność wykonania cesarki lekarz. - No to co? Nadal upiera się pani przy cesarce? No, ja tu widzę, że niektórzy koledzy tez sądzą, że to jedyne wyjście. Ja znam inne - zgodnie z naturą i tym, co kobiety robią od setek lat! To jest wbrew przykazaniom! W tym momencie odzywa się moja przyjaciółka:- Witam, panie doktorze! Ta skrobanka, którą pan mi zrobił, była naprawdę genialna! Poznaje mnie pan? Dwa lata temu... Warto było więcej nie usłyszałam o porodzie "siłami natury", a Chazan omijał mnie jak morowe powietrze - napisała Grzybowska. Dramatyczny odzew matek, ojców, sióstr, mężów Nie mogę tego tak zostawić - dodaje dziennikarka i po otrzymaniu setek maili z podobnymi historiami, podejmuje kolejne kroki. Od 20 września dostaję mnóstwo maili. Kobiety, ojcowie, babcie wysyłają mi poruszające historie wraz z dokładną dokumentacją medyczną i nie rzadko makabrycznymi zdjęciami upośledzonych noworodków. Większość to historie sprzed kilku-kilkunastu lat. Już wysłałam dokumentację do znajomych lekarek, aby zapoznały się z nią i wyraziły swoją opinię na ten temat - zapowiada. Historia pani Małgosi to tylko jedna z wielu: dowiedziała się, że jej dziecko ma wadę genetyczną i umrze tuż po urodzeniu dopiero w piątym miesiącu ciąży! Wcześniej Chazan o niczym jej o tym nie poinformował. "Powiedział mi, że gdybym dowiedziała się wcześniej, to zrobiłabym skrobankę, dlatego lepiej, że dowiedziałam się później! Moja córka żyła dwa dni. Nie wiem, czy moje dziecko cierpiało przed śmiercią, ale sobie myślę, że może jednak nie. Chazan mi napisał w karcie, że odmawia aborcji, bo jest na nią za późno. Ale przecież on o tym wiedział!" - Jak zobaczyłam zdjęcie dziecka pani Małgosi, to zrobiło mi się niedobrze. Dziecko praktycznie bez twarzy, z wszystkimi wnętrznościami na wierzchu. Bez skóry. Na jednym ze zdjęć miało założoną różową czapeczkę z misiem - opowiada Anna. istock Foto: Ofeminin Pisał do niej mężczyzna, któego żona chorowała na nowotwór i poród groził jej śmiercią. Dziecko urodziła, zaraz potem zmarła. Napisał też inny, którego żona rodziła bez znieczulenia 18 godzin, bo musiała swoje "odcierpieć" za grzech pierworodny, a także ten, którego żona została zmuszona do rodzenia martwego dziecka. Trudno uwierzyć, że te historie dzieją się w XXI wieku. Wciąż bezkarny Takich historii jest mnóstwo. Wiele kobiet przeżywających traumę z powodu działań lekarza i jego powoływania się na klauzulę sumienia, mimo, że od ich porodów minęło czasem kilkanaście lat, wciąż boi się ujawniać tożsamość. Za większość przewinień profesor nie poniósł 2014 r. prof. Chazan, powołując się na klauzulę sumienia, odmówił wykonania aborcji, choć były do tego wskazania medyczne ze względu na poważne wady płodu. Kobieta urodziła dziecko, które zmarło niedługo po porodzie. Po ujawnieniu tej sprawy przez "Wprost", lekarz został zwolniony z pracy. Co jednak z pozostałymi poszkodowanymi i kolejnymi, pacjentkami profesora???