Kazimierz przerwa – tetmajer widok ze świnicy do doliny wierchcichej – interpretacja wiersza, ciemnozielony w mgle złocistej podmiot liryczny wypowiada się na temat swoich uczuć, jakich doznaje patrząc na krajobraz kotliny wierchcichej. Kazimierz Przerwa-Tetmajer. III. Podsumowanie. 1. Kulturotwórcze znaczenie odkrycia gór. "Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej": Utwór przedstawia KAZIMIERZ PRZERWA-TETMAJER. POEZYE. II. Wydanie trzecie. WARSZAWA. NAKŁAD GEBETHNERA I WOLFFA. Z Tatr. Widok ze Świnicy do doliny Wierchcichej Kazimierz Przerwa-Tetmajer Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej Taki tam spokój… Na gór zbocza światła się zlewa mgła przezrocza, na senną zieleń gór. Szumiący z dala wśród kamieni w słońcu się potok skrzy i mieni w srebrno-tęczowy sznur. 17. „Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej” / Joanna Zajkowska // Cogito. – 2007, nr 7, s. 62-63 * Analiza wiersza. 18. „Widzę cię w mych oczach/ jak gdyby w jakimś przymglonym odbiciu” : o spojrzeniu na kobiece odbicie ideału w poezji Kazimierza Przerwy-Tetmajera / Lidia Kamińska // Maska. – 2019, nr 3, s. 67-81 Rozdział: Patrzę ze szczytu w dół. Kazimierz Przerwa‑Tetmajer "Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej"; ciekawostka o Świnicy; fotografia współczesna: Jerzy Opioła, Dolina Wierchcicha; fotografia współczesna: Opioła Jerzy, Świnica; dziesięć ćwiczeń otwartych związanych z interpretacją wiersza; ćwiczenie interaktywne; WIDOK ZE ŚWINICY DO DOLINY WIERCHCICHEJ . Taki tam spokój Na gór zbocza. światła się zlewa mgła przezrocza, na senną zieleń gór. Szumiący z dala wśród kamieni. w słońcu się potok skrzy i mieni. w srebrnotęczowy sznur. Ciemnozielony w mgle złocistej. wśród ciszy drzemie uroczystej. głuchy smrekowy las. Na jasnych, bujnych Kazimierz Przerwa-Tetmajer » Koniec wieku XIX » Nie wierzę w nic » Hymn do Nirwany » Eviva l'arte! » Melodia mgieł nocnych » Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej » • Treść wiersza; Anioł Pański » Lubię, kiedy kobieta » Ja, kiedy usta » W lesie » Podmiot liryczny zostaje sam ze swoimi lękami. Stwierdza, że jedynym wybawieniem byłaby dla niego śmierć. Żałuje, że podczas namiętnych chwil, spędzonych z kochanką, jego serce nie przestało bić. Sądzi, że taka śmierć byłaby piękna. Osobie mówiącej daleko jest do stanu nirwany, czyli wyzbycia się wszelkich pragnień. K. Przerwa-Tetmajer "Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej" - interpretacja. Wiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera jest wierszem spokojnym, przepełnionym smutkiem. Podmiot liryczny opisując krajobraz, który widzi ze szczytu góry, wyraża nostalgię i tęsknotę, dzięki czemu buduje wyjątkowy nastrój wiersza. Utwór ten nie MjBQd. Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska. KAZIMIERZ PRZERWA-TETMAJER Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej Taki tam spokój… Na gór zbocza światła się zlewa mgła przezrocza¹, Na senną zieleń gór. Szumiący z dala wśród kamieni, W słońcu się potok skrzy i mieni W srebrno-tęczowy sznur. Ciemno-zielony w mgle złocistej Wśród ciszy drzemie uroczystej Głuchy smrekowy² las. Las Na jasnych, bujnych traw pościeli, Pod słońce się gdzieniegdzie bieli W zieleni martwy głaz. O ścianie nagiej, szarej, stromej, Spiętrzone wkoło skał rozłomy³ W świetlnych zasnęły mgłach. Przyroda nieożywiona Ponad doliną się rozwiesza⁴ Srebrzysto-turkusowa cisza Nieba w słonecznych skrach. Patrzę ze szczytu w dół: pode mną Przepaść rozwarła paszczę ciemną — Patrzę w dolinę w dal: I jakaś dziwna mnie pochwyca Bez brzegu i bez dna tęsknica, Niewysłowiony żal… ¹ rzezroczy — przezroczysty. ² rekowy (gw.) — świerkowy. ³ ci nie n iej z rej ro ej i rzone wko o k roz o y — inwersja: rozłomy skał o nagiej, szarej, stromej ścianie, spiętrzone wkoło. ⁴rozwie z — rym wskazuje na wymowę z ”e pochylonym”, podobnym do głoski ”i”. Tęsknota Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach . PL. Źródło: Tekst opracowany na podstawie: Kazimierz Tetmajer, Wybór poezji, Warszawa  Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury ( Reprodukcja cyowa wykonana przez Bibliotekę Śląską z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BŚ. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paweł Kozioł, Marta Niedziałkowska, Weronika Trzeciak. - Widok ze winicy do Doliny Wierchcichej  Typ liryki Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej, wiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera pochodzi z cyklu Z Tatr. Jest przykładem liryki bezpośredniej. Podmiot liryczny wypowiada się na temat swoich odczuć, których doznaje, patrząc na krajobraz. Utwór swoją poetyką wpisuje się w nurt liryki impresjonistycznej. Podmiot liryczny i jego kreacja Podmiot liryczny wypowiada się bezpośrednio, jest pierwszoosobowy. Widać to po zwrotach „[ja] Patrzę” oraz „pode mną”. Podmiot, znajdujący się w górach, obserwuje roztaczający się pod nim krajobraz – Dolinę Wierchcichą. Sensy utworu Utwór to impresjonistyczna wizja opisująca krajobraz górski. Podmiot znajduje się na szczycie góry i patrzy w dół, w dolinę. Jego stan emocjonalny, wywołany obserwowanym widokiem, jest niezmienny w pierwszych sześciu częściach wiersza, a w dwóch ostatnich ulega skrajnej przemianie. Tak samo jak w malarstwie impresjonistycznym, w Widoku ze Świnicy do Doliny Wierchcichej wykorzystana została gra światła słonecznego i barw. Przenikają się barwne plamy, które tworzą obrazy. Na przykład po opisie skrzącego się i mieniącego „srebrnotęczowym sznurem” potoku następuje opis smrekowego lasu, który jest „Ciemnozielony w mgle złocistej”. Nie widać konkretnych kształtów, a właśnie światła i barwy. Umożliwia to uchwycenie w utworze ulotnych momentów. Zakończenie utworu przekazuje wizję pesymistyczną, dekadencką, która kontrastuje z wcześniejszym jego pięknem i spokojem. O ile te są ucieczką podmiotu od otaczającego go świata i zachwyca się on nimi, tak w zakończeniu widać nawiązanie do przerażającej rzeczywistości końca XIX wieku (i modernistycznej, schyłkowej poetyki): Patrzę ze szczytu w dół: pode mną / przepaść rozwarła paszczę ciemną – / patrzę w dolinę, w dal: / i jakaś dziwna mię pochwycą / bez brzegu i bez dna tęsknica, / niewysłowiony żal… Budowa i język utworu Wiersz ma dosyć skomplikowaną formę. Składa się z dwudziestu czterech wersów podzielonych na osiem trzyczęściowych partii. Dwa pierwsze wersy każdej z nich są dziewięciozgłoskowcami, wersy trzecie to sześciozgłoskowce. Zastosowany został schemat rymów AABAAB, przy czym rymy A są żeńskie, przeważnie dokładne (na przykład: „zbocza” – „przezrocza”, „kamieni” – „mieni”, „pode mną” – „ciemną”), a B niedokładne, męskie (na przykład: „gór” – „sznur”, „las” – „głaz”, „dal” – „żal”). Swoją poetycką wizję buduje przy użyciu kunsztownie dobranych środków stylistycznych: epitety:„senna zieleń gór”, „świetlne mgły”, „paszcza ciemna”personifikacje „las drzemie”, „przepaść rozwarła paszczę”, „pochwycą tęsknica i żal” powtórzenia „patrzę ze szczytu” – „patrzę w dolinę”, „bez brzegu i bez dna”metafory „traw pościeli”, „cisza nieba”szyk przestawny „Ciemnozielony w mgle złocistej / wśród ciszy drzemie uroczystej / głuchy smrekowy las”niedomówienia „Taki tam spokój…”, „niewysłowiony żal” Kontynuacje i nawiązania Motyw Tatr cieszył się ogromną popularnością od czasów romantyzmu. Szczególnie zaś upodobali go sobie twórcy młodopolscy. Nawiązują do niego między innymi: Seweryn Goszczyński, Dziennik podróży do Tatrów;Jan Kasprowicz, Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach;Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Na skalnym Podhalu;Stanisław Witkiewicz, Pisma tatrzańskie;Jalu Kurek, Księga Tatr;Jarosław Iwaszkiewicz, Album tatrzańskie. Bibliografia przedmiotowa J. Jakubczyk, Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Zbliżenia, Katowice Kazimierza Tetmajera. Interpretacje, red. A. Czabanowska-Wróbel, P. Próchniak, Kraków 2003. Wypracowania "Widok ze Świnicy do doliny Wierchcichej" Kazimierza Przerwy-Tetmajera - kreacja obrazu przyrody. K. Przerwa-Tetmajer "Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej" - interpretacja. Porównaj sposób kreowania obrazu przyrody i określ jego funkcje w wierszu Kazimierza Przerwy-Tetmajera i Andrzeja Stasiuka. Od dekadenckiej śmierci do impresjonistycznego ożywienia… Przedstaw ewolucję poetyki i refleksji w utworach Kazimierza Przerwy – Tetmajera, wykorzystując „Melodię mgieł nocnych” i inne teksty autora. Widok ze Świnicy do Doliny WierchcichejTaki tam spokój... Na gór zbocza światła się zlewa mgła przezrocza, Na senną zieleń gór. Szumiący z dala wśród kamieni, W słońcu się potok skrzy i mieni W srebrno-tęczowy sznur. Ciemno-zielony w mgle złocistej Wśród ciszy drzemie uroczystej Głuchy smrekowy las. Na jasnych, bujnych traw pościeli, Pod słońce się gdzieniegdzie bieli W zieleni martwy głaz. O ścianie nagiej, szarej, stromej, Spiętrzone wkoło skał rozłomy W świetlnych zasnęły mgłach. Ponad doliną się rozwiesza Srebrzysto-turkusowa cisza Nieba w słonecznych skrach. Patrzę ze szczytu w dół: pode mną Przepaść rozwarła paszczę ciemną — Patrzę w dolinę w dal: I jakaś dziwna mnie pochwyca Bez brzegu i bez dna tęsknica, Niewysłowiony żal...Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach opracowany na podstawie: Kazimierz Tetmajer, Wybór poezji, Warszawa 1897Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury ( Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Śląską z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów redakcyjne i przypisy: Paweł Kozioł, Marta Niedziałkowska, Weronika wygenerowany dnia 2011-01-26.